jak karaluchy przeżywają bomby atomowe

Karaluchy są jednymi z najbardziej odpornych stworzeń na Ziemi. Potrafią wytrzymać całkiem sporo, z wyjątkiem braku pożywienia i wody przez dłuższy czas. Karaluchy żyją od ponad 300 milionów lat, dlatego też są znane jako „robaki, które przetrwały”. W tym artykule zbadamy, jak karaluchy przetrwałyby apokalipsę nuklearną. I prawdopodobnie nie chciałbyś tego czytać, jeśli masz obsesję na punkcie eliminacji tych małych krytyków w swoim domu.
Jak karaluchy przetrwają atomówkę?
Karaluchy są niezwykle odporne, jeśli chodzi o przetrwanie nagłych zmian w środowisku. Zgodnie z badaniem opublikowanym w Scientific Reports, naukowcy stwierdzili, że nagła zmiana temperatury była najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla ogólnoświatowej karaczanowej apokalipsy. Naukowcy stwierdzili, że nagłe, drastyczne spadki temperatury są najbardziej prawdopodobnym sprawcą eksterminacji większości światowej populacji karaluchów. Spadki temperatury to coś, co zdarza się często w większości rejonów świata i jest stosunkowo naturalnym zjawiskiem. Z drugiej strony, promieniowanie jądrowe jest czymś niezwykle rzadkim i zdarza się tylko w wyniku wypadków spowodowanych przez człowieka, takich jak wybuch bomby jądrowej lub wyciek substancji toksycznych. Nawet w przypadku wybuchu jądrowego, promieniowanie dotknęłoby tylko najbliższe otoczenie, a nie resztę planety. Karaluchy, które znalazły się w zasięgu napromieniowania, zginęłyby natychmiast, ale promieniowanie nie dotarłoby na tyle daleko, by wpłynąć na karaluchy żyjące poza promieniem wybuchu.
Czy karaluchy wyczuwają eksplozje jądrowe?
Karaluchy nie są w stanie wyczuć eksplozji jądrowej, więc nie byłyby w stanie uciec na czas, aby uniknąć śmierci. Oznacza to, że wszystkie robaki na całym świecie zostałyby natychmiast zabite w momencie zdetonowania bomby atomowej. Co jest jeszcze bardziej interesujące, to fakt, że większość owadów na świecie to tak naprawdę karaluchy. Według artykułu opublikowanego w Journal of Insect Science, na jedną osobę na naszej planecie przypada około 10 milionów karaluchów. Oznacza to, że na Ziemi jest około 10 razy więcej karaluchów niż ludzi. Te owady są tak powszechne, ponieważ są niesamowicie odporne i mogą wytrzymać prawie każde środowisko. Oznacza to również, że w przypadku zdetonowania bomby atomowej nie pozostałby prawie żaden inny gatunek zwierząt czy owadów.
Czy karaluchy miałyby czas na ucieczkę?
Chociaż może się wydawać, że karaluchy nie miałyby czasu na ucieczkę przed eksplozją nuklearną, te robaki są w rzeczywistości dość szybkie. Badania opublikowane w 2009 roku w Journal of Zoology wykazały, że karaczany amerykańskie, jeden z najczęstszych rodzajów karaczanów, są w stanie biegać z prędkością ponad 10 stóp na sekundę. Jest to więcej niż wystarczająca prędkość, aby wyprzedzić wybuch jądrowy. Naukowcy porównali prędkość lotu i odległość amerykańskiego karaczana od hipocentrum (centrum wybuchu) bombardowań Hiroszimy i Nagasaki i stwierdzili, że owady miałyby mnóstwo czasu na ucieczkę. Naukowcy stwierdzili, że karaczany miałyby aż 10 sekund na ucieczkę, zanim zostałyby zabite przez wybuch i że byłyby w stanie przebyć odległość około 457 stóp, zanim zostałyby zabite.
Jak karaluchy mogłyby przetrwać opad radioaktywny?
Tutaj dochodzimy do prawdziwego pytania: czy karaluchy przeżyłyby opad radioaktywny? I odpowiedź brzmi tak, ale mogłyby nie wyglądać i nie zachowywać się tak samo jak teraz. Zjawisko to znane jest jako mutacja i zachodzi, gdy komórki narażone są na wysoki poziom promieniowania. Badanie z 2011 roku opublikowane w Journal of Pest Science wykazało, że płocie wystawione na działanie promieniowania miały większe szanse stać się gigantycznymi płochaczami o super rozmiarach. Oznacza to, że owady nie tylko przeżyłyby, ale rozkwitłyby w radioaktywnym środowisku i byłyby w stanie rozmnażać się jeszcze szybciej niż obecnie. Naukowcy symulowali wybuch jądrowy, wystawiając karaluchy na wysoki poziom promieniowania gamma w warunkach laboratoryjnych. Stwierdzili, że karaluchy, które zostały wystawione na działanie promieniowania były dwa do trzech razy większe niż normalne karaluchy i że żyły znacznie dłużej niż karaluchy nienapromieniowane. Badacze stwierdzili, że promieniowanie przekształciłoby kod genetyczny owadów i spowodowałoby, że żyłyby one do pięciu razy dłużej niż obecnie.
Czy karaluchy mogą oddychać w środowisku radioaktywnym?
Tak, karaluchy mogą oddychać w środowiskach radioaktywnych, ponieważ nie mają płuc. Karaluchy oddychają poprzez serię rurek zwanych tchawkami, które znajdują się wewnątrz ich ciała. Rurki te przenoszą tlen przez całe ciało karalucha i znajdują się w całym jego egzoszkielecie. Oznacza to, że nigdzie w ciele owada nie ma miejsca, w którym nie otrzymywałby on tlenu, więc może on oddychać bez problemu w radioaktywnym środowisku. Jeśli radioaktywne cząsteczki dostałyby się do wnętrza ciała płoci, trafiłyby do tchawek i nie byłyby w stanie przemieszczać się dalej.
Jak szybko inkubują się jaja płoci?
Gdyby poziom promieniowania był wystarczająco wysoki, proces mutacji byłby kontynuowany i ostatecznie doprowadziłby do wyginięcia gatunku płoci. Ale nawet w tym mało prawdopodobnym scenariuszu proces mutacji trwałby latami. Badanie z 2002 roku opublikowane w Journal of Pest Control wykazało, że promieniowanie musiałoby być 100 000 razy wyższe niż to, które normalnie zabiłoby płoć, aby zmienić jej kod genetyczny. Oznacza to, że gdyby poziom promieniowania był wystarczająco wysoki, aby zmutować płocie, zajęłoby to lata, aby ich jaja mogły się inkubować, a potomstwo osiągnąć dorosłość. Promieniowanie nie zabiłoby płoci natychmiast, ale zmieniłoby kod genetyczny owadów i spowodowałoby, że rozmnażałyby się wolniej. Oznacza to, że proces mutacji trwałby znacznie dłużej niż normalnie.
Wniosek
Karaluchy są jednym z najbardziej odpornych gatunków na naszej planecie. Mogą przetrwać w prawie każdym środowisku i mogą nawet przetrwać ekstremalne temperatury, które są spowodowane wybuchem bomby atomowej. Gdyby bomba atomowa wybuchła, natychmiast zabiłaby wszystkie karaluchy, które były w pobliżu, a promieniowanie podróżowałoby dalej w zależności od siły eksplozji. Chociaż promieniowanie zabiłoby płocie, zajęłoby to lata, aby proces mutacji został zakończony i aby gatunek płoci został całkowicie wyeliminowany. Jeśli kiedykolwiek znalazłeś się w sytuacji, w której zastanawiasz się, jak karaluchy przetrwałyby nuklearną apokalipsę, teraz już wiesz.